I znów,
Gdy słońce na horyzont wzejdzie
Pomyślę o chwili, co niebawem nadejdzie.
Gdy spojrzysz w me oczy jak w ogień,
Sprawisz że Ziemia zadrży
Tłukąc mury jak zwątpienia nasze,
Serce drzazg nie zostawi wcale,
A Ty powrócisz w postaci
purpurowych płatków róży kwitnącej